Zapewne niektórzy z Was, a może nawet i wielu z Was, przynajmniej raz w życiu słyszało lub spotkało się z procedurą „Niebieskie Karty”. Potocznie procedurę tę częściej określa się procedurą „Niebieskiej Karty”, a to dlatego, że tak nazywa się formularz wykorzystywany w tym postępowaniu.
Ale do rzeczy.
Czym jest procedura „Niebieskie Karty”?
Procedura „Niebieskie Karty” została wprowadzona w życie w 2010 roku ustawą o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, ale w praktyce zaczęła być stosowana w 2012 roku. Jest to specjalna procedura, która pozwala na natychmiastowe działanie w przypadku podejrzenia przemocy domowej. Procedura „Niebieskie Karty” jest dosyć szczegółowa, więc w tym artykule przedstawię Ci jedynie najważniejsze informacje w tym zakresie.
Co jest bardzo ważne? Jej uruchomienie nie wymaga zgody osoby doznającej przemocy ani osoby, wobec której istnieje takie podejrzenie. Osoba doznająca przemocy nie musi dysponować żadnymi dowodami. Wystarczy samo zgłoszenie podejrzenia stosowania przemocy.
Kto może wszcząć tę procedurę?
Zapewne najczęściej kojarzy się z ofiarą przemocy lub z Policją, kiedy to policjant wszczyna procedurę w trakcie lub po interwencji domowej bądź też na dyżurze, gdy zgłasza się osoba chcąca złożyć zawiadomienie o przemocy domowej. Jednakże nie tylko policjant może rozpocząć procedurę Niebieskiej Karty. Poza funkcjonariuszem Policji równie dobrze może to zrobić: pracownik ochrony zdrowia (lekarz, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny), pracownik oświaty (nauczyciel, dyrektor przedszkola), pracownik socjalny czy przedstawiciel gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. Wystarczy, że dana osoba ze wskazanej powyżej grupy podmiotów podejrzewa, iż ktoś może być ofiarą przemocy.
Jak dokładnie wygląda formalne wszczęcie procedury?
Procedura „Niebieskie Karty” rozpoczyna się w momencie wypełnienia formularza „Niebieska Karta-A”, co powinno nastąpić w obecności osoby, która jest dotknięta przemocą w rodzinie. W sytuacji, gdyby ten kontakt był niemożliwy, odbywa się to bez udziału tej osoby.
Co dzieje się w dalszej kolejności?
W ciągu najbliższych dni sprawa trafia do zespołu interdyscyplinarnego, który następnie powołuje tak zwaną grupę diagnostyczno-pomocową. Cóż to jest za zespół? Zespół ten funkcjonuje w każdej gminie, a w jego skład wchodzą osoby z różnych instytucji, takich jak Policja, ochrona zdrowia, oświata, pomoc społeczna. Zespół jest odpowiedzialny za działania od strony formalnej. Natomiast grupa diagnostyczno-pomocowa ma za zadanie współpracować z konkretną rodziną, aby zatrzymać przemoc domową. W jej skład co do zasady wchodzą pracownik socjalny i policjant – dzielnicowy.
Grupa diagnostyczno-pomocowa analizuje sytuację na podstawie formularza „Niebieska Karta-A” i decyduje, co dalej robić. Jej celem jest zapewnienie bezpieczeństwa osobie doznającej przemocy i zatrzymanie tej przemocy. Czasami wszystko kończy się na jednej rozmowie, innym razem trzeba opracować plan pomocy. Grupa zaprasza na rozmowy zarówno osobę doznającą przemocy, jak i osobę podejrzewaną o jej stosowanie.
Nie ma jednak mowy o konfrontacji! Każda z tych osób jest wzywana i wysłuchiwana osobno. Po spotkaniu z osobą pokrzywdzoną grupa wypełnia formularz „Niebieska Karta-C”, a po rozmowie z podejrzaną o przemoc – „Niebieska Karta-D”. Następnie grupa podejmuje dalsze kroki.
Kiedy kończy się procedura „Niebieskie Karty”?
- Po pierwsze, kiedy ustanie przemoc i istnieje uzasadnione przypuszczenie, że nie będzie stosowana w przyszłości. Wówczas po zakończeniu procedury, przez 9 miesięcy może być prowadzony tzw. monitoring – to działania kontrolne, których celem jest zapewnienie, że ofiara nadal jest bezpieczna.
- Po drugie, kiedy grupa diagnostyczno-pomocowa stwierdzi brak zasadności podejmowania działań.
Co, jeśli przemocy nie było?
Nie rzadko zdarza się, że ktoś został niesłusznie oskarżony o stosowanie przemocy domowej. Do takich sytuacji dochodzi na przykład w trakcie postępowań rozwodowych, kiedy jedno z małżonków składa takie zawiadomienie (nie mając do tego podstaw!), aby wykorzystać założenie Niebieskiej Karty w postępowaniu sądowym o rozwód. Oczywiście jest to działanie nieuczciwe, ale niestety w praktyce występuje i to całkiem często.
Czy wówczas jest szansa na zakończenie procedury „Niebieskie Karty”?
Tak. Grupa diagnostyczno-pomocowa może taką procedurę zakończyć, jeśli uzna, że przemoc nie wystąpiła. Na jakiej podstawie to robi? Po analizie dokumentów i wysłuchaniu obu stron. Zatem w przypadku osoby podejrzanej o stosowanie przemocy domowej ważne jest stawienie się na spotkanie z grupą diagnostyczno-pomocą i przedstawienie wszystkich informacji.
Czy możesz obronić się w przypadku bezpodstawnego zgłoszenia Niebieskiej Karty?
Tak! W toku procedury można zgłaszać wyjaśnienia, wnioski, dokumenty. Można złożyć skargę do wojewody. Po zakończeniu procedury z powodu niewystąpienia przemocy można złożyć pozew o naruszenie dóbr osobistych.
O czym warto dodatkowo pamiętać?
O tym, że procedurę „Niebieskie Karty” może zakończyć wyłącznie grupa diagnostyczno-pomocowa. Nikt inny! Formalnie nie może tego zrobić osoba, która zgłosiła przemoc. Taka osoba nie może już cofnąć swojego zgłoszenia czy zrezygnować. Może jedynie poprosić o zakończenie procedury, ale decyzja należy wyłącznie do grupy diagnostyczno-pomocowej.
Dlaczego na to zwracam uwagę?
Dlatego, że czasami małżonkowie w toku spraw rozwodowych lub z innych przyczyn proszą o uruchomienie procedury „Niebieskie Karty”, choć przemoc domowa nie wystąpiła. Następnie jak małżonkowie dojdą do porozumienia, chcą tę procedurę zakończyć, czyli potocznie „zamknąć Niebieską Kartę”. Nie jest to jednak już takie proste, w szczególności kiedy w rodzinie są dzieci i ruszy cała „machina” pomocowa. I wówczas może okazać się, że osoba bezpodstawnie zgłaszająca przemoc sama doświadczy przykrych konsekwencji swoich niewłaściwych zachowań….
Przytoczę tutaj historię jednej z moich klientek, wobec której wszczęto procedurę Niebieskiej Karty po zgłoszeniu takiej informacji przez jej męża. Moja klientka została oskarżona o przemoc domową wobec męża i dzieci. Okazało się, że małżonkowie pokłócili się o sprawy majątkowe i mąż w złości zgłosił przemoc domową na Policji. Przemocy nie było… Tyle tylko, że po zgłoszeniu ruszyła cała procedura: wizyty pracownika socjalnego i dzielnicowego, wywiad w szkole, wszczęcie postępowania o ograniczenie władzy rodzicielskiej, postępowania karnego. Małżonkowie chcieli zamknąć Niebieską Kartę, ale ich wyjaśnienia nie wystarczyły i trzeba było podjąć wiele czynności, aby tę sprawę zamknąć.
Skutki założenia Niebieskiej Karty są poważne. Poza opisanymi powyżej, procedury Niebieskiej Karty negatywnie wpływa na opinię osoby oskarżonej o przemoc domową wśród rodziny, znajomych czy w pracy. A niestety nawet jedna nieprawdziwa opinia czy informacja może na zawsze zmienić relacje z innymi ludźmi.
Jesteś osobą doznającą przemocy lub niesłusznie oskarżoną o przemoc? Nie wiesz jak wygląda postępowanie i co możesz zrobić? Skontaktuj się ze mną. Wyjaśnię Ci krok po kroku, jakie masz prawa i jak mogę Ci pomóc.
